To chyba moje najbrzydsze bento. Już nawet zastanawiałam się czy nie lepiej je będzie uchować przed światem i zjeść... Małe bento, bo tylko na 3h, miało być smacznie, ładnie i świątecznie (to już czas?). Wyszło smacznie.
Makaron na słodko z twarożkiem i cynamonem. I miała być zasypana śniegiem choinka i gwiazda betlejemska... tymczasem wyszła biała "buka" z muminków i kometa zmierzająca prosto w jej kierunku celem destrukcji. ehh... Po zmieszaniu wyglądało lepiej.
Do Świąt jeszcze trochę, popracuję nad lepszą wersją ;)
ważne żeby było dobre ;D
OdpowiedzUsuńWcale nie wygląda tak źle - choinka pierwsza klasa. :)
OdpowiedzUsuńMasz niezłą wyobraźnię z tą buką i kometą xP aż się uśmiałam trochę=) Fajnie wygląda, bardzo apetycznie i tak na słodko=') jak bita śmietana z czekoladą<3 Wszystkiego najlepszego!~
OdpowiedzUsuńPozdrawiam=)
kochana, choinkę od razu poznałam, żadna buka - buka jest fioletowa, nie znasz się. Swoją drogą o muminkowym bento ostatnio myślę intesywnie. Kiedyś się pojawi :)
OdpowiedzUsuńNie wygląda źle, a smaczne było na pewno. Ale na kolejne inspiracje świąteczne i tak czekam;)
OdpowiedzUsuńOch! Uśmiałam się z tej Buki i komety :D tak jak piszą dziewczyny, wcale nie jest tak źle. Twarożkowa choinka jest jak prosto z lasu, a kometę po chwili idzie przerobić na gwiazdę! :)
OdpowiedzUsuń