Filmy opowiadajace o samurajach są jedną z moich ulubionych kategorii. Jakiś czas temu zdarzyło mi się również obejrzeć anime o tej tematyce - Rurouni Kenshin. Wczoraj znalazłam wersję filmową, której jestem ciekawa i zamierzam ją dzisiejszego wieczoru sprawdzić. Na IMDB ma dość wysoką ocenę (7.8), ale nawet jakby miał marną trójczynę to i tak bym się za niego zabrała. Za film oczywiście.
Film, oparty na mandze autorstwa Nobuhiro Watsuki, opowiada o losach legendarnego wojownika, który przysiągł, że po wojnie nie będzie więcej zabijał, o jego codziennych problemach i ścigającej go przeszłości.
Miłego weekendu!
hmm anime mi coś świta po głowie ale na pewno nie oglądałam hi hi daj potem znać coś więcej na temat tego filmu
OdpowiedzUsuń